psy
emu
#it
hit
fut
syn
lek

Szkot wsiada do taksówki...

Szkot wsiada do taksówki i pyta:
- Ile zapłacę za przejazd na dworzec?
- Dwa funty.
- A za walizkę?
- Walizkę zawiozę za darmo.
- To proszę zawieźć ją na dworzec, a ja pójdę piechotą!

Aptekarz, zamiast obsługiwać...

Aptekarz, zamiast obsługiwać klientów, zwija się ze śmiechu gdzieś w kącie. Podchodzi jego wspólnik i pyta:
- Ty co, próbowałeś czegoś z pancernej szafki?
- Nie...pamiętasz, jak nam w zeszłym roku zamarzły i popękały wszystkie kaloryfery?
- Pamiętam, a co?
- Ten hydraulik, który nam zrobił tę fuszerkę, przyszedł przed chwilą kupić lekarstwa.

Gdybym był jakimś chorobliwie...

Gdybym był jakimś chorobliwie podejrzliwym zazdrośnikiem, mógłbym pomyśleć, że moja żona chodzi do tego młodego, przystojnego trenera po coś innego. Ale nie, widzę, że rzeczywiście jest coraz bardziej wygimnastykowana.

Noc....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Spotykam starego przyjaciela...

Spotykam starego przyjaciela z dwójką dzieci - bliźniaki lat pięć. Tak podobne do siebie, że ręce automatycznie przecierają oczy, czy nie ma aby jakichś przywidzeń. Rozmawiamy sobie, w pewnym momencie pytam go, jak on je rozróżnia. Kumpel odpowiada:
- No patrz: to jest Katia, ma mały garbik na nosie, pieprzyk nad górną wargą i maleńkie dołki w policzkach. A to jest Wania, chłopak.

W SUMIE NIEWIEM CO POWIEDZIEĆ, ALE FAJNIE SIĘ OGLĄDA...

Mniej niż dwie minuty niedługo, i jest to najkrótszy filmu kiedykolwiek nominowany do Oscara.

Przychodzi facio do apteki:...

Przychodzi facio do apteki:
- Poproszę rycynę.
Aptekarz:
- Ile ma Pan lat?
- Trzydzieści cztery.
Aptekarz wlewa trochę rycyny do menzurki.
- Gdzie Pan mieszka?
- Osiedle obok.
Aptekarz dolewa kilka kropel.
- Które piętro?
- Piąte.
- Z windą?
- Bez.
Aptekarz odlewa parę kropli.
- Mieszkanie samodzielne?
- Tak.
Aptekarz znowu trochę odlewa.
- Rodzina duża?
- Żona, troje dzieci...
- Teściowa mieszka razem?
- Niestety...
Aptekarz znowu odlewa parę kropel rycyny.
- Ale na szczęście, wczoraj pojechała na wieś...
Aptekarz dolewa parę kropel i wręczając menzurkę klientowi mówi:
- Płaci pan 23 rubli i 50 kopiejek. Proszę wypić na miejscu.
Następnego dnia wbiega do apteki ten sam klient:
- Panie! Pan jesteś prawdziwy geniusz! Pomyliłeś się pan tylko o pół metra!!!

NO I OTWORZYŁ...

Początkujący budowlaniec bawi się siekierą i pianką montażową. Widać że jeszcze mało doświadczony. Takich efektów się nie spodziewał...