Ile Pani ma dzieci? - Pięcioro.
- Ile dziewczynek a ilu chłopców?
- Pięciu chłopców.
- Jak mają na imię?
- Józef.
- Wszyscy?
- Tak.
- Jak pani na nich woła?
- Gdy wołam na obiad, to Józef i wszyscy przybiegają.
- A jak chce pani aby jeden z nich przyszedł?
- To wołam po nazwisku.
Młłodzi rodzice usypiają rozkapryszone dziecko.
A może powinnam mu coś zaśpiewać - zastanawia sie już bardzo zmęczona żona.
Poczekaj kochanie spróbujmy jeszcze po dobroci.
Nasz współpracownik właśnie został ojcem i oczywiście chwali się zdjęciami swojej pierworodnej córeczki na rękach dumnej mamy. Pierwszymi, którzy dostąpili zaszczytu zobaczenia owych zdjęć są oczywiście dobrzy kumple i słychać dość niespotykanie wylewne komentarze:
- No śliczna jest...
- A jak się ładnie uśmiecha.
- Bardzo piękna...
- Noooo ładniutka...
- I dziecko też fajne.
W pewnym domu ojciec kłóci się z synem. Awantura z każdą minutą przybiera na sile. W pewnym momencie syn doprowadzony do masakrycznej złości krzyczy do ojca: chyba Twój ojciec był durniem...
A na to ojciec - chyba Twój debilu...