psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Trzy miesiące temu zmarł...

Trzy miesiące temu zmarł mój tata. Dwa dni po jego pogrzebie mama wyłączyła jego telefon. Wczoraj chciała zadzwonić do mojego brata, ale okazało się, że ma za mało środków na koncie. Nie myśląc wzięła telefon taty. Po sprawdzeniu stanu konta okazało się, że było 15zl. Wybrała numer i... brat o mało nie dostał zawału, gdy zobaczył, że TATA dzwoni. Do mamy później dopiero dotarło co zrobiła. YAFUD

WSPOMNIENIA STAREJ NIEMKI...

WSPOMNIENIA STAREJ NIEMKI

Berlin, około godziny 12.00, akcja dzieje się w tramwaju.
Z przodu wagonu duża grupa Turków zwraca na siebie uwagę, hałasując, śmiejąc się itp. W końcu jeden z młodych Turków dumny krzyczy na cały wagon:
- Zobaczcie jak jest nas dużo, kiedyś będzie nas jeszcze więcej i będziemy rządzić tym krajem!
Wszyscy pasażerowie udają, że niby nigdy nic, odwracają wzrok, oprócz pewnej staruszki siedzącej najbliżej grupy Turków i patrzącej z pogardą na Turka, w końcu się odzywa:
- Chłopczyku nie wiem czy wiesz, ale jakiś czas temu było w tym kraju bardzo dużo Żydów, wiesz co się z nimi stało?
Mina chłopaka niezapomniana.

GWIAZDA FILMOWA...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dawno, dawno temu, w...

Dawno, dawno temu, w pewnej wiosce w Indiach pewien mężczyzna obwieścił, że będzie kupował małpy, płacąc po 10 dolarów za sztukę. Wieśniacy widząc, że małp jest pod dostatkiem, wyruszyli do lasu, aby je łapać. Mężczyzna kupił tysiące małp po 10 dolarów, ale kiedy ich populacja zaczęła się zmniejszać, wieśniacy zaprzestali starań. Mężczyzna zatem ogłosił, że zapłaci za małpę po 20 dolarów. To sprawiło, że wieśniacy wzmogli starania i znowu zaczęli łapać małpy. Jednak wkrótce populacja spadła jeszcze bardziej i ludzie zaczęli wracać do swych gospodarstw. Stawka została podniesiona do 25 dolarów, ale małp zrobiło się tak mało, że problemem było w ogóle zobaczyć jakąś małpę, a co dopiero ją złapać. Mężczyzna zatem ogłosił, że kupi małpy po 50 dolarów za sztukę!
Ponieważ jednak musiał udać się do miasta w ważnych interesach, jego asystent pozostał w wiosce, aby prowadzić skup w jego imieniu.
Pod jego nieobecność asystent zaproponował wieśniakom:
- Popatrzcie na tę ogromną klatkę i te wszystkie małpy, które skupił. Sprzedam je wam po 25 dolarów, a gdy mężczyzna wróci z miasta, odsprzedacie mu je po 50 dolarów.
Wieśniacy wydobyli swoje oszczędności i wykupili wszystkie małpy. I nigdy więcej nie zobaczyli już ani owego mężczyzny, ani jego asystenta - tylko same małpy.
Jaki z tego wniosek?
Witajcie na Wall Street!!!

Moja dziewczyna ma cudownego...

Moja dziewczyna ma cudownego psiaka, szczeniaka 7 tygodni. Bardzo lubi wszystko gryźć. W nocy po ostrej zabawie, nie zważając na psa, odłożyłem zużytą prezerwatywę na podłogę. Po chwili dało się usłyszeć tylko mlaskające odgłosy konsumowania jakiegoś przedmiotu. Tak, szczeniak zjadł prezerwatywę. Godzina 2 w nocy a ja latam po mieście w poszukiwaniu weterynarza. Strach w oczach mojej dziewczyny i mina lekarza na informacje co psiak zjadł - bezcenna. YAFUD

SYZYFOWA PRACA...

SYZYFOWA PRACA

Sobotnia parapetówka u kumpla z okazji bliżej nie określonej,
godzina ok 1-2 w nocy, wszyscy juz "senni". Lać mi się zachciało wiec idę do WC, no ale ktoś mnie uprzedził, siedzę więc i czekam grzecznie. Minęło 5 minut, czekanie siłą rzeczy mi się znudziło, więc pukam do drzwi i grzecznie pytam:
[Ja] - Puk, Puk?
[KtosTam] - Jeszcze chwilka.
[Ja] - Wymiotujesz?
[KtosTam] - Nie, sr*m sobie...
[Ja] - Ehe, no i jak idzie?
[KtosTam] - Kiepsko...
[Ja] – Uuu, a to dlaczego? Problemy jakieś?
[KtosTam] - Nooo, sr*m, sr*m i gó*no z tego wynika...

RZECZY WAŻNE I WAŻNIEJSZE...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Mam!...

Mam!

Historia mojego znajomego. A więc tak:
Byłem z kumplem na imprezce, no i on żuł sobie gumę cynamonową. No a jak wiadomo, na imprezach się skacze, biega itp. No i jemu nagle guma wyleciała. Kolega nie lubi marnować niczego, więc postanowił poszukać gumy. Nagle usłyszałem tekst:
- Mam... O ku**a, miętowa...

Pociąg Intercity pędzący...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

NIEZROZUMIENIE...

NIEZROZUMIENIE

Następna historia miała miejsce na tej samej rodzinnej imprezie. Kuzyn mój ożenił się we wrześniu, więc czas nastał na wspomnienia związane z weselem. Poszły jakieś żarciki, zabawne historie jak to ten na parkiecie się przewrócił w tańcu, jak to ten przysnął w pewnym momencie itp. itd. Potem nadszedł moment na pieprzne rozmowy o nocy poślubnej państwa młodych. Pośród śmiechów i rozmówek znowu dziadek błysnął swoją mądrością na temat młodzieży i ich zachowań:
- Ja to tej młodzieży dzisiejszej nie rozumie... Kiedyś to się szło w sobote na tańce, tu jakieś winko, przytulańce na parkiecie, tu do stodoły na sianko, tak na osobności się zabawić, a potem spać i rano do kościółka... A teraz to idą na te dyskoteki, mordy zachlejo, wyrzygajo się i do domu ido. Ja wam powiem, ja to jak był młody, to twardszego wyjmował niż oni wkładajo teraz!