psy
hit
fut
lek
emu
syn
#it

Tyl­ko dwie rzeczy są...

Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej.

Albert Einstein

Inne

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Trzech dyrektorów browarów...

Trzech dyrektorów browarów (Żywiec, Bosman i Piast)
spotyka się wieczorem w pubie. Przychodzi kelner:
- Czego się panowie napiją?
Dyr. Żywca - Ja poproszę jedyne piwo przygotowywane na źródlanej wodzie, oczywiście, Żywca.
Dyr. Browarów Szczecińskich - Ja poproszę jedyne morskie, pyszne piwko -
Bosmana, oczywiście.
Dyr. Piastowskich - A ja poproszę cole.
Chwila konsternacji, pozostali dwaj pytają - Ty, co ty wyrabiasz?
Dyr. Piastowskich - No co, wy piwa nie pijecie to i ja nie będę!

Siedzi sobie dziewczyna...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Spotyka pająk pająka....

Spotyka pająk pająka.
- Cze, co robisz?
- Gram w motylki
- Skąd masz?
- A, ściągnąłem sobie z sieci...

Ile Franek strzelił bramek...

Ile Franek strzelił bramek
Tyle życzę Ci kochanek
Ile trybun Rasiak zwiedzał
Tyle wódki, oraz śledzia
Ile Lewy dał radości
Ty miej tyle w domu gości
A ile Lato narobił kłopotów
Tyle szczęścia w Nowym Roku!

Pewien facet popadł w...

Pewien facet popadł w kłopoty finansowe. Jego firma popadła w długi, stracił samochód, bank chciał zająć dom. Postanowił zagrać w lotto. Niestety nie wygrał. Modli się więc do Boga:
- Boże, moja firma bankrutuje, mogę stracić dom, spraw, żebym wygrał w lotto!
W następnym losowaniu znowu wygrał ktoś inny. Znowu się modli i błaga:
- Boże, za tydzień stracę dom, gdzie się podzieję z rodziną?!
Znowu wygrywa jakiś inny gość.
- Boże, nie masz litości? Moja rodzina głoduje, jutro bank nas wyrzuci z domu, pozwól mi wygrać w lotto!
Nagle widzi błysk i staje przed obliczem rozgniewanego Boga:
- Mogę Ci pomóc, ale wykrzesaj też coś z siebie - wypełnij wreszcie ten cholerny kupon!

Do sklepu mięsnego wbiega...

Do sklepu mięsnego wbiega pies miejscowego adwokata, chwyta połeć cielęciny i ucieka z nim. Rozsierdzony rzeźnik przychodzi do kancelarii adwokackiej i pyta:
- Powiedzcie, proszę, załóżmy, że do mnie przybiegł pies i ukradł mi kawałek mięsa. Mogę w tym przypadku policzyć za mięso właścicielowi psa?
- Tak, może pan.
- W takim razie płaci pan 40 euro.
Prawnik bez słowa wręczył żądaną kwotę rzeźnikowi.
Tydzień później rzeźnik otrzymał fakturę na 200 euro za poradę prawną.

Wczoraj napisałam koledze: ...

Wczoraj napisałam koledze:
-Siema, co chciałbyś na urodziny??
On na to:
-Płytę Justina Biebera.
-Myślałam, ze go nie lubisz.
-Nie lubię.
-To po kiego ci jego płyta?
-Bo nigdy w życiu nie widziałem takiego chłamu xD.

Para staruszków zamawia...

Para staruszków zamawia w McDonaldsie jeden zestaw: hamburgera, frytki i colę. Siadają przy stoliku. Staruszek dzieli wszystko na dwie równe części: kroi hamburgera na pół, dokładnie liczy frytki i robi z nich dwa stosiki, które układa na dwóch serwetkach, rozlewa colę do dwóch kubeczków. Jeden z klientów baru wzruszony ubóstwem dwójki starczych ludzi, oferuje im swoją pomoc.
- Dziękujemy, młody człowieku - mówi staruszka z uśmiechem. - My po prostu przez całe życie wszystkim się dzielimy. I tak już przywykliśmy.
- O, to przepraszam - mężczyzna jest trochę speszony. - Ale dlaczego pani nie je swojej części?
- Bo czekam na zęby.