- Poproszę o paczkę prezerwatyw. Truskawkowych. Albo nie! Malinowych. Nie, może wezmę bananowe... Na to dziadek stojący w kolejce: - Synku, będziesz się pie*****ł, czy kompot gotował?
Siedzą dwa downy w pokoju. Nagle gaśnie światło. - Pewnie Korki - mówi jeden - To idź mu otwórz.