Blondynka: - Panie doktorze, psy mnie pogryzły!!! - A były szczepione? - pyta doktor. - Tak - dupami...
Wchodzi blondynka do sklepu i pyta: - Są może telewizory z lotnikiem? Sprzedawca zdziwiony: - Chyba z pilotem? - A... bo wie pan, ja jestem taki lajkonik w tych sprawach.
Podchodzi blondynka do Informacji PKP: - Przepraszam, jak długo jedzie pociąg z Krakowa do Warszawy? - Chwileczkę.... - Dziękuję!!!