#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

W pewnym dużym zakładzie...

W pewnym dużym zakładzie produkcyjnym dyrekcja postanowiła sprowadzić japońskiego robotnika-tokarza, aby pokazać naszym tokarzom jak się pracuje w Japonii. Pierwszego dnia Japończyk już o 6:30 był w robocie, przebrał się i stanął przy miejscu pracy. Punktualnie gdy wybiła 7:00 włączył tokarkę i wziął się do roboty. Już w pierwszym miesiącu wyrobił 500% normy. Polacy patrzyli na niego, kiwali głowami, ale robili po swojemu. Po jakimś czasie kierownictwo zauważyło, że po skończonej robocie Japończyk wchodził na tokarkę, kłaniał się i coś wykrzykiwał po swojemu. Zaciekawieni sprowadzili tłumacza:
- On przeprasza swoich polski kolegów, że nie przyłącza się do ich strajku, ale należy do innego związku zawodowego.

TO NAPEWNO BĘDZIE ŻYCIOWY FILM... DOPIERO GO KRĘCĄ A AKCJA JUŻ WCIĄGA...

W Rosji kręcono akurat film akcji. Złoczyńca porwał zakładniczkę i groził, że ją zabije. Wszyscy wiedzieli, że to tylko film, oprócz jednego żołnierza, który myślał, że to prawdziwe zagrożenie i wykazał się niemałą odwagą obezwładniając przestępce.

Polak dostał wielbłąda,...

Polak dostał wielbłąda, ale nie umiał na nim jeździć. Podchodzi do Araba i pyta się jakie komendy ma wydawać. No więc Arab mówi:
- Cho - idzie wolno.
- Cho Cho - idzie szybko.
- Amen - zatrzymuje się.
No więc Polak wsiada na wielbłąda i mówi:
- Cho.
Ale po pewnym czasie wydało mu się to za wolno, więc mówi:
- Cho Cho.
Wielbłąd zaczyna biec. Polak zapomniał jak wielbłąda zatrzymać, więc zaczyna się modlić. Modli się, modli na koniec powiedział:
- Amen.
Wielbłąd zatrzymał się przed wielką przepaścią.
- O Cho Cho, ale byśmy wpadli!

Ścieżka rowerowa. Jedzie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Rozmawiają dwa jądra...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Ukryta Prasa u Szwagra

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Podczas pogrzebu z trumny...

Podczas pogrzebu z trumny słychać stuki i wołanie:
- Sara! Otwórz! Otwieraj szybko, ja żyję!
Żona podchodzi i mówi:
- Abram, uspokój się i leż cicho, doktor wie lepiej.