#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Wchodzi facet do gabinetu...

Wchodzi facet do gabinetu lekarskiego z rybką i mówi:
- Kicha.
- Jaka kicha? - pyta lekarz
- Rybka kicha - odpowiada facet.
- Ale ja nie zajmuję się zwierzętami.
Na to facet:
- Jak to nie? Kolega mówił, że mu pan raka wyleczył!

Lew zakazał srania w...

Lew zakazał srania w swoim "mieście".
Idzie sobie mis i czuje, że ma potrzebę i że popuszcza.
Nie wie co zrobić ze swoją kupą, więc zakrywa łapkami.
Idzie lew i pyta się misia:
- Co chowasz za łapkami?
Miś odpowiada:
- YYY nic...
- Kłamiesz! Pokaż co masz!
- No motylka mam...
- Więc mi go pokaż...
- Nie bo odleci...
Lew się niecierpliwi więc mówi:
- POKAZUJ DO JASNEJ CHOLERY!
Misio odkrywa łapki i mówi:
- Ooo... Nie ma, odleciał. ALE JAK SIĘ ZESRAŁ!

Kogut zniósł jajko na...

Kogut zniósł jajko na granicy polsko-niemieckiej.
- Do kogo będzie należało jajko?
- Do nikogo, bo przecież kogut nie ZNOSI jaj!

Przychodzi zebra do lekarza,...

Przychodzi zebra do lekarza, a lekarz:
- Proszę się rozebrać.

DAJESZ! DAJESZ!!!

Otto, 4-letni buldog, przejechał tunelem utworzonym przez 30 osób. Wydarzenie miało miejsce w Limie, w Peru, w trakcie Światowego Dnia Rekordu Guinnessa:
Zadanie nie było takie łatwe. 30 osób stanęło w jednej linii i utworzyło z nóg tunel, którym na deskorolce miał przejechać buldog. Oczywiście na drodze piesek napotkał trudności. Musiał umiejętnie balansować swoim, trzeba przyznać, dość masywnym i niezgrabnym ciałem, a do tego z gracją i precyzją jednocześnie parę razy się odepchnąć.

Kiedy piesek przejechał szczęśliwie pod ostatnim ''elementem'' tunelu, ludzie obserwujący całą sytuację, wybuchnęli z radości tak, jakby oglądali niezwykle emocjonujący mecz piłki nożnej:

Do lekarza przychodzi...

Do lekarza przychodzi facet z żoną:
- Panie doktorze, ja chyba jestem chory. Moja żona mnie w ogóle nie podnieca.
- Proszę, niech pan wyjdzie do poczekalni... A pani niech teraz zdejmie stanik, majtki i położy się na leżance... no dobrze, może się pani ubrać.
Woła męża.
- Niech się pan nie martwi, jest pan zupełnie zdrowy. Ona mnie też nie podnieca.

Przychodzi facet z żoną...

Przychodzi facet z żoną do lekarza.
- Panie doktorze, szczypie mnie jak sikam.
- Zdziel ją pan po mordzie, to przestanie...