#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Wędrujący turysta spotyka...

Wędrujący turysta spotyka bacę:
- Hej! Daleko do wsi? -woła do spotkanego.
- O nie. Trzeba iść ścieżką prosto, potem skręcić w lewo, przejść przez pole konopi. Dalej będzie mówiąca rzeka...

Baca siedzi na cmentarzu...

Baca siedzi na cmentarzu i krzyczy:
- Panie Boże! Ja chciałem do kumpla do Zakopanego! A nie do kumpla zakopanego!

Brzydka wczasowiczka...

Brzydka wczasowiczka wysiada z pociągu - juhas ma ją zaprowadzić na kwaterę - idą - nagle juhas wciąga wczasowiczkę w kosodrzewinę i wykorzystuje. Pani bardzo zadowolona pyta:
- Podobam się Tobie?
- Niespecjalnie, ale źle się chodzi po turnickach kiedy styrcy...

Przychodzi baca do ubikacji....

Przychodzi baca do ubikacji. Czeka, czeka, wszystkie kabiny zamknięte. Zniecierpliwiony zapytuje:
- Je tam kto?
W odpowiedzi dochodzi go zduszony głos:
- Tu się ni je, tu się sro!

Mąż myśliwy telefonuje...

Mąż myśliwy telefonuje do domu:
- Kochanie, już za dwie godziny będę w domu.
- A jak tam łowy?
- Jakby Ci to powiedzieć kochana... Przez miesiąc nie kupujemy mięsa.
- A co upolowałeś? Jelenia? Dzika? - dopytuje się kobieta.
- Nie... Przepiłem całą pensję.

Stoi baca na jednym brzegu...

Stoi baca na jednym brzegu Dunajca, a góral na drugim. Baca drze się:
- Głęboka?!
Ale góral nie dosłyszał, bo Dunajec okropnie szumiał, więc mówi:
- To nie Oka, to Dunajec!
Na to baca wchodzi do wody, prąd go porywa, ledwo żywy wychodzi na drugim brzegu. Po chwili podchodzi wściekły do górala i mówi:
- Ja ci k***a dam do jajec!

Siedzi baca na drzewie,...

Siedzi baca na drzewie, siedzi i spiewa.
- Baca na drzewie się nie śpiewa mówi kolega.
- Śpiewa się, spiewa.
Baca został na drzewie, a przyjaciel poszed do pobliskiego baru. Po chwili baca wchodzi do tego samego baru cały połamany.
- Baco co ci jest? - pyta kolega. Mówilem że na drzewie się nie śpiewa.
Na to baca:
- Śpiewa się, spiewa ino się nie tańczy.

Chodzi turystka po lesie....

Chodzi turystka po lesie. W pewnym momencie spotyka bacę i zaczyna z nim rozmawiać. W pewnym momencie baca mówi:
-Dwa tygodnie temu zgubiła się w tym lesie młoda góralka. Wszyscy mężczyźni ze wsi poszli jej szukać, a jak znaleźli to ją zgwałcili.
Turystka trochę zbita z tropu pyta, czemu baca jej to mówi, na co baca:
-Tydzień temu zgubiła się w tym lesie trochę starsza góralka. Wszyscy mężczyźni ze wsi poszli jej szukać, a jak znaleźli to ją zgwałcili.
Turystka już naprawdę nie wie co ma o tym myśleć i pyta:
-Baco, a czemu Wy mi o tym wszystkim mówicie??
Na co baca odpowiada:
-Bo dziś zgubiłem się ja.

Bacę wzięło na spółkowanie,...

Bacę wzięło na spółkowanie, więc zaciągnął swoją kobitę do łóżka, nagle w czasie stosunku kobita mówi:
-Oj baco, gniewom sie!
-A o co wy sie, kobito, na mnie gniewocie?
-To ni ja sie gniewom, ino wom sie gnie!

Turysta w Zakopanem wchodzi...

Turysta w Zakopanem wchodzi do baru, siada przy barze i pyta:
- Barman, co polecisz do picia?
Barman na to:
- Ano, panocku drink "Góra cy"!
Turysta:
- Jak to "Góra cy"?!
Barman:
- Widzicie, bierzemy sklanecke wina... no dwie... góra cy i wlewamy do garnka. Później bierzemy sklanecke piwa... no dwie... góra cy i wlewamy do tego samego garnka. Następnie sklanecke wódecki... dwie... no góra cy i wlewamy to do tego samego garnecka. Na koniec bierzemy sklanecke koniacku... no dwie... góra cy i wlewamy do garnka. Garnek stawiamy na ogniu i miesając grzejemy cas jakiś. Później nalewamy i pijemy sklanecke... dwie... no góra cy. Po wypiciu wstajemy... robimy krocek... dwa... no góra cy!