Wiecie, jak to jest obudzić się po imprezie obok wielkiego, grubego, pijanego kaszalota, prawda? Gdy wolelibyście odgryźć sobie własną, uwięzioną rękę, byle tylko jak najszybciej czmychnąć?
Tymczasem dzisiaj obudziłem się sam. To znaczy... prawie sam, wtulony w czyjąś odgryzioną rękę...
Wiecie, jak to jest obudzić...
Dodane przez matejko44
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- Strona 1
- ››