Wulkanizator się ożenił. A już za miesiąc żona złożyła wniosek rozwodowy. Rozprawa. Sąd pyta o przyczyny rozwodu. Żona odpowiada:
- Mąż mnie codziennie wrzuca do wanny z wodą.
- Dlaczego pan to robi? - pyta sąd.
- Jestem wulkanizatorem, do cholery! - odpowiada mąż. - Bez wanny z wodą dziury nie znajdę!
Mąż przyłapuje żonę z kochankiem w łóżku.
- Co tu się dzieje?!? Kim pan, do diabla, jest?!?
- Mój mąż ma racje - mówi kobieta - jak się pan właściwie nazywa?