fut
lek
psy
emu
#it
hit
syn

Wieść gminna niesie,...

Wieść gminna niesie, że żołnierze amerykańscy, którzy "nudzili się" podczas służby w Afganistanie, wymyślili takie oto kryteria, aby lepiej rozpoznawać w swoich szeregach talibańskich szpiegów...

1. Utrzymuje się z produkcji heroiny, ale ma moralne obiekcje przed wypiciem piwa.

2. Posiada karabin maszynowy za 3000 dolarów i wyrzutnię rakiet za 5 kawałków, ale nie stać go na buty.

3. Ma więcej żon niż zębów.

4. Podciera tyłek gołą ręką, ale uważa, że bekon jest "nieczysty".

5. Uważa, że kamizelki produkują tylko w dwóch odmianach: kuloodporne i samobójcze.

6. Nie zna nikogo, komu nie wypowiedział już wcześniej Dżihadu.

7. Uważa, że telewizja jest niebezpieczna, ale na co dzień nosi przy sobie ładunki wybuchowe.

8. Był niesamowicie zdziwiony, gdy odkrył, że telefony komórkowe służą nie tylko do zdalnego odpalania ładunków wybuchowych.

9. Nie ma nic przeciwko kobietom, właściwie uważa nawet, że każdy powinien mieć ich przynajmniej cztery.

10. Podkoch*je się w kozie sąsiada.

Dwóch staruszków idzie...

Dwóch staruszków idzie do agencji towarzyskiej.
- Słuchaj, a co zrobimy jak nas nie wpuszczą?
Na co drugi:
- Ty lepiej pomyśl co będziemy robili jak nas wpuszczą!

Facet siedzi sobie w...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

TRAFIŁ...

Skoro już opili koszenie trawnika to teraz postanowili pobawić się w piłkarzy. I się udało.

Siedmioletni chłopczyk...

Siedmioletni chłopczyk wraca ze szkoły. Podjeżdża samochód. Kierowca odsuwa szybę i mówi:
- Wsiadaj do środka, dam Ci 10 zł i lizaka.
Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Samochód powoli toczy się za nim. Znowu się zatrzymuje:
- No wsiadaj, dam Ci 20 zł, lizaka i chipsy.
Chłopczyk ponownie kręci głową i przyspiesza kroku. Samochód powoli jedzie za nim:
- No nie bądź taki! Moja ostatnia oferta: 50 zł, chipsy i cola.
- Oj, odczep się tato. Skoro kupiłeś matiza, to musisz z tym żyć.

Wchodzi pulkownik i widzi...

Wchodzi pulkownik i widzi majora pochylonego nad papierzyskami
- Co piszecie majorze?
- Dysertacje - odpowiada zrywajac sie z krzesla major.
- Acha! Interesujace. A na jaki temat?
- Obieg wody w pisuarze.
- Jakos tak malo ciekawie brzmi.
- A jak pan pulkownik by zaproponowal?
- Na przyklad - Mozliwosci transportu dwu wodorotlenku w naczyniach
o powierzchni slabo perforowanej?
- Swietny tytul panie pulkowniku ! - krzyczy uradowany major.
- Tak zatytuluje te rozprawe. Dziekuje za rade.
Po wyjsciu pulkownika major biegnie na pietro nizej do swojego
przyjaciela kapitana, zeby pochwalic sie nowymi ustaleniami i
zastaje go tez cos piszacego.
- Czesc co piszesz - pyta.
- Dysertacje.
- Ooo Na jaki temat?
Mozliwosc zastapienia instrumentów muzycznych w kosciele
garnizonowym walorami glosowymi duchowienstwa.
Widze, ze odwiedzil cie pulkownik - domysla sie major.
Tak, poradzil mi zmienic tytul mojej rozprawy naukowej.
- A jak ten tytul brzmial wczesniej?
- Po ch** kapelanowi akordeon.