Dwie blondynki kupują prezent dla przyjaciółki. Jedna mówi: - Słuchaj, to może kupimy jej książkę?! A druga na to: - Nieeee, no co ty, książkę to ona już ma.
Blondynka idzie ulicą ze świnią pod pachą. Przechodzień pyta: - Skąd to masz? - Wygrałam na loterii - odpowiada świnia.