Do ginekologa przychodzi zakonnica i mówi:
- Panie doktorze coś dziwnego zaobserwowałam u siebie.
Lekarz:
- Proszę mówić śmiało i nie wstydzić się, bo nie ma czego.
Siostra:
- Ostatnio często znajduje w moich majtkach i w tamtych okolicach znaczki pocztowe. Nie mam pojęcia skąd one tam się biorą.
Lekarz poprosił siostrę, aby rozebrała się i położyła na fotelu.
Faktycznie coś tam znalazł. Obejrzał, zbadał i powiedział:
- To nie są znaczki pocztowe. To są naklejki z bananów..
zazdrosny mąż wpada do domu i od razu szuka kochanka żony.
Zauważył męskie przyrodzenie wystające za firanki,
chwycił ,ścisnął i pyta -jest tu ktoś?
nikt mu nie odp. więc użył jeszcze większej siły,
trochę zdziwiony brakiem odpowiedzi jeszcze bardziej ścisnął wykręcając 'klejnoty'
a tu nic,cisza.
Bardzo zdziwiony maksymalnie wykręcił 'klejnoty',
nagle słyszy piskliwy głos:
-człowieku zlituj się,jestem niemową