#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

WYCHOWAWCA RADZI...

WYCHOWAWCA RADZI

Najpierw coś edukacyjnego. Miejsce knajpka przy dworcu południowym w Warszawie (jakieś drzewko pośrodku tam jest - dokładnie nie wiem, nie bywały jestem w tych okolicach). Sceneria jak to w przyzwoitym barze, gdzie piwo kosztuje 3,5 zł. Czas - godziny popołudniowe. Przy jednym ze stolików siedzi, na oko, 40 letni pan zmęczony życiem razem ze swą latoroślą (10 lat). Siedzą w ciszy, dziecko się ciut wierci, a tatuś spokojnie sączy sobie już trzecie piwko (sądząc po butelkach).
Dialog kolegów (jeden z nich jest nauczycielem w podstawówce, drugi pracuję z mną firmie):
[A] - Widzisz to dziecko, co tam siedzi z tatą przy stoliku?
[K] - No. Co z nim?
[A] - Jestem jego wychowawcą. Wczoraj mieliśmy wywiadówkę i na osobności powiedziałem jego ojcu, że synowi brakuje trochę męskiego wzorca (czy coś w tym guście) i przydałoby się, żeby z nim więcej czasu spędzał na co dzień.
[K] - Widać się zastosował...

Spotykają się dwie pary...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pewien ksiądz zastanawiał...

Pewien ksiądz zastanawiał się nad tym, jak to dzisiejsza młodzież się pozdrawia, tak wszystko skracają: siema, nara, spoko...
Wchodzi do klasy i mówi: "Pochwa!"

- Synu, jesteś już duży...

- Synu, jesteś już duży i nadszedł czas abyś stał się w pełni mężczyzną. Wiem, że zaczynasz myśleć o pewnych rzeczach, więc pomogę ci tak, jak mnie pomógł mój ojciec a jemu jego ojciec a jemu jego i tak dalej. Jutro jest sobota, więc przygotuj się, wykąp, ubierz elegancko - pójdziemy razem, tatuś ci zafunduje.
Nazajutrz wieczorem poszli ojciec z synem do niepozornego budyneczku, stojącego skromnie na obrzeżu wsi. Chłopak przylizał włosy i weszli. W środku przyciemnione światło, w tle dyskretna muzyczka.
- Tak więc synu, już za chwilę zrobisz to, co regularnie robią prawdziwi mężczyźni - tylko proszę, bądź dzielny to nie potrwa długo.
Kiwnął ręką na stojącą nieopodal sympatyczną panią.
- Pani Basiu... dwa jasne pełne, dwie sety, zagrycha i proszę na bieżąco uzupełniać...

Jasio wrócił ze szkoły...

Jasio wrócił ze szkoły i mówi do mamy:
- A my dzisiaj na biologii mieliśmy o krowach!
- To ładnie Jasiu.
- Ale mamo, jakby tak naszą rodzinę porównać do krów, to ja jestem cielaczkiem, tak?
- No tak.
- A ty jesteś krową?
- Nnnooo.... w zasadzie... hmmm... tak.
- A tatuś to byk?
- Nie synuś, tatuś to wół, byk mieszka piętro wyżej.

Po ciężkim i męczącym...

Po ciężkim i męczącym dniu pracy wracałem do domu, kiedy zobaczyłem, że kobieta jadąca przede mną wyrzuciła coś przez boczną szybę. Dopiero kiedy wylądowało to na mojej przedniej szybie zorientowałem się, że tym czymś był... zużyty tampon. YAFUD

na lekcji biologii mucha...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Mamo... kup mi małpkę....

- Mamo... kup mi małpkę.
- Proszę! A czym Ty ją będziesz karmił, synku?
- Kup mi taką z Zoo, ich nie wolno karmić.

Dwie małe córeczki, piszą...

Dwie małe córeczki, piszą z obozu letniego list do mamy:
"Kochana Mamusiu,
Bawimy się jak damy,
a jak nie damy to się nie bawimy..."

Pani wchodzi do klasy...

Pani wchodzi do klasy i mówi:
- Dziś przychodzi fotograf i zrobi zdjęcia. Gdy będziecie dorośli spojrzycie na zdjęcie i powiecie: To jest Janek. Jest lekarzem.
Jeden uczeń mówi:
- A to jest nauczyciel. Nie żyje.