Z cyklu Radio Erewań....

Pukanie do bram raju.Otwiera św.Piotr.Przed nim stoi piłkarz.
- Ktoś ty?. - pyta św.Piotr.
- Jestem piłkarzem naszej reprezentacji!.
- To jak trafiłeś do bramy?.

Są dwie rzeczy, na które można patrzeć bez końca: zachód słońca i parkującą kobietę.

Idzie Ruski w jednym bucie, spotyka innego - bosego.
Bosy pyta:
- Co, zgubił?
- Nie, znalazł.

Moja siostrzenica ma same piątki!!! Tylko cholernie głupio wygląda gdy się uśmiechnie.

Wchodzi hrabia do pokoju. Patrzy, a tam wielka kupa. Woła:
- Janie!
- Ja też nie!

* * *
Sejmowym korytarzem idzie wycieczka szkolna. Obok przechodzi poseł Łyżwiński.
- Tatuś! Tatuś! - wołają dzieci.

Osiemnastoletnia Gabrysia szuka przyjaciól poprzez ogloszenie w dziale towarzyskim pewnej gazety. Przychodzi bardzo wiele zgloszen...

- Mamo, mamo, czyz to nie wspaniale! – cieszy sie Gabrysia - Nawet tatus do mnie napisal!