psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Z samego rana zajączek...

Z samego rana zajączek przychodzi do sklepu, ale kolejka taka że z 50 osób za drzwiami stoi. Niewiele myśląc zaczyna się przeciskać, rozpycha się łokciami, jest już prawie przy drzwiach gdy nagle niedźwiedź łapie go za uszy:
-Spadaj zając na koniec kolejki! - po czym rzuca nim 20 metrów dalej. Zajączek podnosi się z ziemi, otrzepuje z kurzu po czym znów zaczyna mozolnie pchać się w górę kolejki. Gdy jest już prawie przy drzwiach znów łapie go niedźwiedź i znowu wykopuje na koniec. Zajączek powtarza jeszcze manewr kilkakrotnie - zawsze z tym samym skutkiem, w końcu siada zrezygnowany na krawężniku:
-Mam to w dupie! Dzisiaj sklepu nie otwieram...

W styczniu siedzą dwa...

W styczniu siedzą dwa niedźwiedzie w norze. Strasznie zachciało się im dupczyć, ale że nie było jak bo niedźwiedzice się po lesie pochowały i śpią to postanowili zabawić się w dwóch... Baraszkują a tu obok nory idzie zając i się na nich patrzy... Niedźwiedzie zaczęły gonić zająca, żeby nikomu w lesie nie powiedział... Gonią go po lasach i polach, aż w końcu zając wpadł do przerębla... Jeden niedźwiedź wsadza łapę do przerębla i wyłowił rybę... Pyta się jej:
- Widziałaś zająca?
- Utopił się ty pedale...

NO! MY TEŻ OD RAZU NIE UMIELIŚMY MÓWIĆ...

Lwiątko uczy się ryczeć. I prawie mu się udaje
Ludzie potrafią być naprawdę okrutni dla zwierząt. Opiekunowie tego lwiątka nie dość, że wyśmiali jego ambitne próby wydania pierwszego ryku, to jeszcze nagrali wszystko i wrzucili na Youtube. Miejmy nadzieję, że lew nie okaże się być pamiętliwy i nie zemści się po latach.

TROCHĘ NAROZRABIAŁEM ALE I TAK CIĘ KOCHAM... CZŁOWIEK...

Psy bywają kochane, przyjacielskie, opiekuńcze, wspaniałe i naprawdę fajne. Jednak czasami takie nie są. Na przykład gdy pod nieobecność właścicieli zjadają wszystko co mogą znaleźć, rozrzucając przy okazji śmieci po całej kuchni, albo gdy wpadają na pomysł rozerwania poduszki na strzępy. Tak czy siak psy są kochany, chociaż nie wiem jakby broiły. Zobaczcie tylko miny tych 11 psów, które bardzo żałują że zrobiły coś złego i bardzo nie chciały. Piękne prawda?

Polak dostał wielbłąda...

Polak dostał wielbłąda ale nie umiał go obsługiwać,wiec pyta się araba:
- jak się nim steruje?
Arab mówi tak: Cho jedzie powoli, Cho Cho jedzie szybko a zatrzymuje się na słowo Amen. Polak rusza,mówi Cho wielbłąd jedzie powoli, ale po godzinie mówi Cho, Cho bo się mu zdawało że jedzie za wolno , wielbłąd pędzi jak opętany. Polak jednak, zapomniał jak go zatrzyma, zaczął się modlić żarliwie i na koniec powiedział Amen, wielbłąd stanął jak wryty nad przepaścią, Polak odetchnął z ulgą i mówi Cho,Cho ale byśmy spadl

Po długim spacerze mówi...

Po długim spacerze mówi mrówka do mrówki:
-Nie czuję nóg.
-To powąchaj moje...