-Choroba nerwowa pani męża nie jest groźna. Sto lat może z nią żyć. - A ja?- pyta żona.
- Kochany, nie mówiłam ci tego wcześniej, ale teraz wiem na pewno. Wkrótce będzie nas troje. - To cudownie! Ale czy jesteś zupełnie pewna? - Absolutnie. Oto telegram - jutro przyjeżdża moja matka.
Dlaczego błona dziewicza, raz przerwana, nigdy się nie zrasta? - Bo nie ma czasu.