#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Złowił chłop ze Śląska...

Złowił chłop ze Śląska złotą rybkę.
Jeśli mnie wypuścisz, spełnię jedno twoje życzenie powiada ryba.
Chłop namyślił się, wszystko w sumie ma, niewiele mu brakuje, no - to w takim razie niech mu rybka w ramach życzenia pomoże pozbyć się szczurów z miasta.
Otrzymał wtenczas małego, złotego szczurka, którego miał na drugi dzień nakręcić i wypuścić i rzeczywiście, zabawkowy gryzoń ruszył, a za nim ruszyły olbrzymie zastępy szczurów ze wszystkich piwnic, domów i mieszkań. Tak jak wyszły, tak wkrótce przepadły i wszelki ślad po nich zaginął.
Chłop zaś, miast cieszyć się oczyszczeniem osiedla z zarazy, siadł przy swojej komórce i począł długo, gorzko płakać. Przez pierwsze dni nie rozumieli ludzie jego rozpaczy, dopiero wkrótce najodważniejszy spośród nich podszedł i zapytał starca o przyczynę jego smutku. Ten odrzekł:
Idiota! Źle wykorzystałem życzenie, zmarnowałem jedyną szansę na milion!
A o co, starcze, powinieneś poprosić? spytał zdziwiony rozmówca.
O złotego gorola odparł starzec.

Złapała blondyneczka...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dzień przed wyborami...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Siedzi rybak nad rzeką...

Siedzi rybak nad rzeką i łowi ryby. Nagle patrzy, a na wędce trzepoce się złota rybka. Wyciągnął ją i pyta:
- Czy ty, rybko, jesteś ze złota?
- Nie, ja jestem z Platformy Obywatelskiej.
Rybak:
- No to nie spełniasz życzeń?
- Nie, ja tylko obiecuję.

Pewien informatyk poszedł...

Pewien informatyk poszedł na ryby.
Złapał złotą rybkę, która obiecała spełnić tradycyjnie trzy życzenia.
Informatyk mówi:
- Żeby był pokój na świecie.
- Za trudne.
- No to, aby windows się nie zacinał.
- To już niech będzie ten pokój na świecie.

Siedzi sobie Rusek nad...

Siedzi sobie Rusek nad brzegiem jeziora i łowi ryby. Nagle złapał złotą rybkę, a ta oczywiście powiedziała:
- Wypuść mnie, a spełnię twoje najskrytsze życzenie.
- Ale ja tam nie wiem co bym chciał.
- Zastanów się. Mercedesa chciałbyś?
- Nie no, Mercedesa to ja mam.
- A willę z basenem chciałbyś?
- Nie no, willę to ja mam.
- A pełno wódy i dziewczyn chciałbyś?
- Nie no, wódę i dziewczyny to ja mam.
- A medal za odwagę masz?
- Medalu to ja nie mam.
- A chciałbyś?
- Medal to bym chciał.
Rybka machnęła pletwą. Nagle Rusek otwiera oczy, trzyma w każdej ręce po 5 granatów, jedzie na niego 20 czołgów i krzyczy:
- Kur** pośmiertny mi dała!!

Wania złowił złotą rybkę....

Wania złowił złotą rybkę.
- Puść mnie a spełnię twoje życzenie.
- Ok.
- Willę chcesz?
- Nie.
- Mercedesa chcesz?
- Nie.
- Medal za męstwo chcesz?
- Tak jasne.
Huknęło, jebnęło i Wania znalazł się prosto na polu bitwy z dwoma granatami w ręku.
Patrzy a na niego napie****a 10 czołgów.
Wania wkurzony przez zaciśnięte zęby:
- O k...wa chyba pośmiertny mi dała!