- Przyjdziesz na mój ślub? - Kiedy? - W piątek. - Z kim się żenisz? - Z tobą. - To przyjdę.
Co to jest łózko? Jest to przyrząd do rozładowywania energii jądrowej.
Mąż do żony po meczu: - No to dość leniuchowania. Idę wysprzątać piwnicę. Po pięciu minutach wraca. - Co, już skończyłeś? - dziwi się żona. - Nieee... - stwierdza niechętnie mąż - ... otwieracza do butelek zapomniałem.