- Hipolit, mam problem. - No? - Nie mogę sobie za Chiny przypomnieć tytułu filmu. W głównej roli gra tam Steven Seagal, walczy, walczy i na koniec wszystkich zabija...
- Sylwin, chodź kupimy sobie zwierzątko! - A ja ci nie wystarczę, Brydzia? - Eeee, to nie to samo... - OK, zaraz nasikam na podłogę.