- Coś taka markotna, Halina? - Przeżywam wielkie rozczarowanie! - A co się stało? - Zakochałam jest w Norbercie, bo był milczący i dobrze zbudowany. - No i...? - Okazało, że nie może mówić, gdy wciąga brzuch!
To są jaja....
- Kochanie, a gdybym miała futro z norek? - Ja tam wolę, jak norka jest ogolona, a co dalej się z futrem dzieje, to już mnie nie obchodzi.
- Ech, mieć taką pracę, żeby cały dzień spędzić w łóżku... Ciekawe, czy da się taką znaleźć? - Jak jesteś kobietą...