#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

BO BIEDNY POTRAFI SIĘ DZIELIĆ... Z BOGATYMI JEDNAK RÓŻNIE BYWA!

Przykleił pieniądze do garnituru i pozwolił przechodniom brać, ile potrzebują. Ich reakcje są zdumiewające
Coby Persin to 21-letni Youtuber ze Stanów Zjednoczonych, który spacerował po ulicach Nowego Jorku z banknotami przyczepionymi do garnituru. W ręku trzymał kartkę z napisem "weź, ile potrzebujesz". Okazało się, że najbogatsi przechodnie znacznie częściej sięgali po pieniądze, niż faktycznie potrzebujący.
Persin spotkał też na swojej drodze bezdomnego chłopaka z psem. Okazało się jednak, że zabrał on tylko dwa banknoty, bo chciał, by reszta pieniędzy "trafiła do bardziej potrzebujących niż on.

Było sobie trzech kumpli...

Było sobie trzech kumpli o ksywach: "Zadyma", "Kultura" i "Spie****aj". "Zadyma" zaginął. Pozostali dwaj lekko podpici poszli na komisariat zgłosić zaginięcie. "Spie****aj" mówi:
- Ja będę rozmawiał, mniej wypiłem. Ty tutaj zaczekaj.
Przychodzi do funkcjonariusza a policjant pyta:
- Jak pan się nazywa?
- "Spie****aj".
- Gdzie Twoja kultura?
- Za drzwiami.
- Szukasz zadymy?
- Od trzech dni.

Adam i Ewa tworzyli idealną...

Adam i Ewa tworzyli idealną parę:
- On nie musiał wysłuchiwać, za kogo ona mogła wyjść za mąż.
- Ona nie musiała wysłuchiwać jak gotowała jego matka.

Chłopak całuje z wielką...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Franek! A ty to jesteś...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Listopadowy, dżdżysty...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Jeśli chwalisz coś, czego...

Jeśli chwalisz coś, czego nie rozumiesz, to jest błąd, ale gorszą rzeczą jest potępianie tego.
Leonardo da Vinci (1452-1519)

BĘDĘ BRONIŁ SWOJEGO!

Kilka dni temu głośno zrobiło się o wpisie Mariusza Pudzianowskiego, który na swoim profilu na Facebooku zamieścił zdjęcie kija baseballowego. Zdjęcie opatrzył opisem, w którym ostro wypowiada się o uchodźcach i informuje, że nie zawaha się użyć tego kija, jeśli ktoś zaatakuje samochód należący do jego firmy transportowej.

Pewien przedsiębiorca...

Pewien przedsiębiorca miał zamiar zrobić wielki interes. Podczas negocjacji, przedstawiciel firmy, z którą miał zawrzeć umowę proponuje:
- Może byśmy, dla relaksu, zagrali w golfa? Mamy taką piękną pogodę...
- Nie, dziękuję - odpowiada przedsiębiorca - raz już grałem, ale mi się nie spodobało.
- To może wypijemy whisky, żeby uczcić udaną transakcję?
- Dziękuję bardzo, ale nie... raz piłem, ale mi nie smakowało.
- A może zapalimy cygaro?
- Niestety nie. Wie pan, raz paliłem, ale jakoś mi to się nie podobało.
W tym momencie do biura wchodzi syn przedsiębiorcy. Ten mówi:
- Widzi pan, to jest mój syn, Piotr.
Na co facet:
- Niech zgadnę... JEDYNAK?