Facet skarży się lekarzowi: - Panie doktorze, jak tylko zaczynam prace, to zaraz zasypiam. - A gdzie pan pracuje? - W punkcie skupu. - A co pan tam robi? - Liczę barany.
Podobno ciężko wykurzyć kreta z ogródka. Chociaż to na filmie to podobno goffer, może dlatego tak łatwo dał się złapać.