Miał być DudekDance ale jakoś to inaczej wyszło...
Poznałem babkę na fejsbuku. 25 lat, cycata, wysoka brunetka. Spotkaliśmy się w kawiarni. Siwa, przygarbiona, na oko sześćdziesiątka. Wiem, że się spóźniłem na spotkanie. Ale żeby o 40 lat?
- Cześć! - Tak. - Trzeba mówić "cześć", a nie "tak". W domu jesteś? - Cześć.