Przychodzi facet do apteki: - Poproszę jakieś lekarstwo na zachłanność. Tylko dużo, dużo, DUŻO!!!
Zenon Kupalonka z Sokółki wybrał się na polowanie i przez pomyłkę wziął papierosy syna. Do śniadania ustrzelił trzy żyrafy i kangura.