Kobieta dzwoni do dietetyka: - Panie doktorze. Niech Pan mi pomoże. Mąż mi kupił prezent, a ja się w niego nie mieszczę. - Spokojnie. Opracujemy dietę i już za miesiąc wejdzie Pani w tą sukienkę... - Jaką sukienkę? Hammera mi kupił!
Sekretarka do szefa: - Nie chciałabym naciskać, ale jak nie dostanę podwyżki, to będę zmuszona opublikować pamiętniki.