Moja mama zapytała mnie, kiedy ja i moja dziewczyna oficjalnie staliśmy się parą. Odpowiedziałem, że dla mnie był to moment, kiedy powiedziała: "Zamknij się Misiek i ściągaj wreszcie te ciuchy!"
- Pani minister, bramki na Narodowym są trochę za małe... - Niech nie narzekają, hokeiści mają mniejesze i jakoś dają radę.
Czarodzieje z Hogwartu, mówiąc "Sam-Wiesz-Kto", mają na myśli Chucka Norrisa.
- A co tam u Kwiatkowskiego? - A, cóż, odmęczył się swoje... - Co, umarł!? - Nie, rozwiódł się...
Brunetka idzie ulicą ze świnią pod pachą. Przechodzień pyta: - Skąd to masz? Świnia odpowiada: - Wygrałam na loterii.
To co na początku wygląda na zwykły wyścig motocyklowy, zmienia się nagle w pościg za narowistym dzikim motocyklem.