Telefon do zespołu reanimacyjnego: - Czy Jan Kowalski jeszcze żyje? - Jeszcze nie...
Spotkali się dwoje fanów piłki nożnej: - Ile będzie bramek? - Dwie, bramki zawsze są dwie.
Wszyscy mają normalne żony. Tylko moja zamiast orgazmu symuluje gotowanie rosołu.