#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

TO JEST MASZYNA! A JAK ZAGINA!!!

Maszyna opcjonalnie może być wyposażona w korektor gięcia do kątowników bądź w przystawkę do gięcia spiral. Standardowo maszyna wyposażona jest w sekcyjne rolki do gięcia profili prostokątnych i płaskowników

Chodź do mnie ,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

JEDYNY W SWOIM RODZAJU...

Na wakacjach często spotykamy różnych pseudoartystów oferujących różne, mniej lub bardziej tandetne pamiątki. Jednak czasem, bardzo rzadko, można spotkać prawdziwy talent na ulicy. Taki talent z pewnością ma ten mężczyzna. Przy pomocy swoich rąk (oraz kilku zamoczonych w farbie kawałków szmatki) tworzy prawdziwe dzieło sztuki. Świetne!

Gimnastyczka z IO 1972

Oto niesamowity występ zawodniczki z ZSRR, Olgi Korbut, na olimpiadzie w Monachium. Po obejrzeniu niech się wypowiedzą eksperci od anatomii i fizyki

Dziwny zamek

BosnianBill to ślusarz specjalizujący się w otwieraniu zamków. Na swoim kanale na youtube demonstruje jak są zbudowane i jak funkcjonują różne rodzaje zamków i jak je pokonać.
Tym razem trafił na unikalny mechanizm, którego nie odważył się rozebrać, i nawet nie próbował otworzyć wytrychem.

Toaleta, pisuary. Sika...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Był sobie Pan, którego...

Był sobie Pan, którego od jakiegoś czasu strasznie bolała głowa. Na początku wytrzymywał, jechał na tabletkach, ale po jakimś czasie już nie mógł. Poszedł do lekarza. Ten go zbadał, obejrzał i mówi:
- No cóż, wiem jak pana wyleczyć, ale będzie to wymagało usunięcia jader. Ma pan bardzo rzadki przypadek naciskania jąder na podstawę kręgosłupa. Nacisk powoduje ból głowy. Jednym sposobem przyniesienia panu ulgi jest usuniecie jader. Co pan na to?
Pan zbladł i myśli. Jak to będzie bez jader no i w ogóle... Jednak doszedł do wniosku, że z takim bólem głowy to nie da rady żyć i postanowił "iść pod nóż".
Mija kilka dni po zabiegu, głowa już nie boli.
Jednak czul, że bezpowrotnie stracił coś ważnego...
Postanowił sobie to, przynajmniej tymczasowo, zrekompensować nowym ciuchem.
Wchodzi do sklepu i mówi:
- Chce nowy garnitur!
Sprzedawca zmierzył go wzrokiem i mówi:
- Rozmiar 44?
- Tak, skąd pan wiedział?
- To moja praca...
Pan przymierzył, pasuje idealnie!
- Może do tego nowa koszula?
- Niech będzie.
- Rozmiar 37?
- Tak, skąd pan wiedział?
- To moja praca...
Gościu założył koszule, leży jak ulał.
- To może jeszcze nowe buty?
- A niech będą nowe buty.
- Rozmiar 8,5?
- Tak, skąd pan wiedział?
- To moja praca...
Pan przymierza buty, są idealnie dopasowane.
- No to może nowe slipki?
Chwila wahania...
- Jasne, przecież przydadzą mi się nowe slipki.
- Rozmiar 36?
- Ostatnio nosiłem 34...
- Nie mógł pan nosić 34. Powodowałyby ucisk jąder na podstawę kręgosłupa i miałby pan cholerny ból głowy...

W tramwaju kanar podchodzi...

W tramwaju kanar podchodzi do grupy szalikowców i mówi:
- Poproszę bilety do kontroli.
- Zjeżdżaj stąd! - reagują szalikowcy.
Kanar daje sobie spokój, podchodzi do staruszka i prosi o bilet. Na to staruszek:
- Nie słyszał pan co koledzy powiedzieli?