Bardzo smutny kot tłumaczy, że nie chce do weterynarza. Czy ktoś go posłucha? My też nie przepadamy za wizytami u lekarzy, ale czasem trzeba.
Pochyła deska, grawitacja i kulka, której toczyć się nie chce.
A sąsiedzi kupili suczkę...
Codzienne zjawiska w zwolnionym tempie: tym razem zapalanie zapałki, sfilmowane z prędkością 2000 klatek na sekundę.