Zastanawialiście się kiedyś, jakby to było, gdyby istniały rozgrywki w piciu na czas?
Łacina - jedyny język, w którym nawet "gówno" brzmi mądrze.
Czy słowo "klient" nie jest tutaj za bardzo na wyrost? Jeśli w końcu nie udało mu się do dobrać do wózka, to może też wcale nie poszedł na zakupy??