psy
hit
fut
lek
emu
syn
#it

A NA TO KOTY... NO CO TY???

Znasz to uczucie? SITA, lektoraty, prywatne korepetycje, 9 lat nauki w szkole - myślisz, że już umiesz dogadać się w obcym języku. Stajesz przed grupą i mówisz. Efekt? Zobaczcie sami.

BIEDRONKA... NERWOWY ROCZNIK...

Biedronka z ADHD...
Kolejna wesoła animacja ze studia Pixar.

Młody tygrys po raz pierwszy...

Młody tygrys po raz pierwszy w życiu bierze udział w cyrkowym pokazie tresury. Zaciekawiony pyta matkę:
- Kto tam siedzi?
- To są widzowie. Ale ich nie musisz się bać, przecież widzisz, że wszyscy są za kratami.

Spotykają się dwa psy....

Spotykają się dwa psy. Jeden chudy, że aż strach, same żebra widać, drugi tłuściutki jak pączek w maśle.
Tłusty patrząc na chudego mówi:
- Wiesz co... tak patrząc na ciebie to można by było pomyśleć, że w promilu 50 km to bieda... nie ma nic do jedzenia!!
Na to chudy patrząc na tłustego:
- A patrząc na ciebie to można pomyśleć, że to z twego powodu!!

Siedzi sobie sroka na...

Siedzi sobie sroka na sośnie, a tu niespodziewanie do sosny podchodzi krowa i zaczyna się wspinać. Sroka w szoku obserwuje jak krowa powolutku siada koło niej na gałęzi. Wreszcie pyta krowę:
- Krowa, co ty robisz?
- No przyszłam sobie wisienek pojeść - mówi krowa.
- Ty Krowa... ale to jest sosna, a nie wiśnia...
- Spoko... Wisienki mam w słoiczku!

Kupił chłop byka na targu....

Kupił chłop byka na targu. Ale, że do swojej wioski miał kilka kilometrów i był bez transportu, musiał piechotą z tym bykiem ku chałupie wracać. Zwierzę oporne, za nic iść nie chciało - zapierało się w miejscu; po dziesięciu minutach nie wyszli jeszcze na drogę.
Zauważył to znajomy aptekarz i radzi:
- Wojciechu! Kupże u mnie terpentynę i chlapnij bykowi na zadek. Zobaczysz, jak pójdzie!
Chłop tak zrobił. Byk poszurał zadkiem o glebę, tak go ta terpentyna piekła czy szczypała i wartko ruszył przed siebie. Wojciech nie mógł za nim nadążyć i, mimo że biegł jak najprędzej, byk znikał za kolejnymi zakrętami. W końcu właściciel skoczył za drzewo, gacie opuścił i chlapnął sobie podwójną dawkę terpentyny tam, gdzie i bykowi.
Chwila nie minęła, a już byka dogonił - i tak sobie zgodnie do wsi dobiegają. Żona przed chałupą czekała na męża. Chłop rzucił jej łańcuch i krzyczy:
- Trzymaj babo byka! Ja se jeszcze pobiegam!

Jedzą sobie świnie jedzonko...

Jedzą sobie świnie jedzonko w chlewie. Nagle jedna zaczęła rzygać. A inne na to:
- Nie dolewaj, bo nie zjemy!

Człapie sobie jeżyk po...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Wchodzi facet do gabinetu...

Wchodzi facet do gabinetu lekarskiego z rybką i mówi:
- Kicha.
- Jaka kicha? - pyta lekarz
- Rybka kicha - odpowiada facet.
- Ale ja nie zajmuję się zwierzętami.
Na to facet:
- Jak to nie? Kolega mówił, że mu pan raka wyleczył!

Na targu....

Na targu.
- Dlaczego pan chce sprzedać tego psa?
- Bo kłamie.
- Po czym pan to poznaje?
- Niech pan posłucha. Azor, jak miauczy kot?
- Hau, hau, hau...