Wszyscy mają normalne żony. Tylko moja zamiast orgazmu symuluje gotowanie rosołu.
Śliska jest droga cnoty, Chodzić nią nie mam ochoty. (Jan Sztaudynger)
Prosto z gabinetu ortodonty, pewna pani idzie pochwalić się swoją nowością na zębach. Uśmiech od progu i... - Wooow!... Widzę, że masz nowy aparat! Mąż gospodyni, informatyk siedzący przed komputerem, nawet nie odwracając głowy pyta: - Ile pikseli?