#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Palcówka na żywo-Myszka.tv

Rozmawia dwóch żydów...

Rozmawia dwóch żydów jeden pyta
-Icek a ile ty byś mi zapłacił za moją żonę Ryfkę
-Nic -odpowiada Icek
-Sprzedana

Po upojnej nocy pełnej...

Po upojnej nocy pełnej uniesień nadchodzi ranek:
- Dzień dobry kwiatuszku...
- Dzień dobry słoneczko.
- Posłuchaj myszko...
- Tak, kotku?
- Zrobisz śniadanie, rybko?
- Oczywiście, skarbeńku.
- Jajeczniczke, złotko?
- Ze szczypiorkiem, pieseczku.
- Ale na masełku, żabciu?
- Nie może być inaczej, misiu.
- k***a,przyznaj sie! Ty też nie pamiętasz, jak mam na imię!

Mówi plemnik do plemnika:...

Mówi plemnik do plemnika:
Do zobacznia wieczorem na fejsie.

Facet ogląda Discovery,...

Facet ogląda Discovery, spiker z ekranu: - Pandy mają ich 16, rekiny 100, a u czlowieka norma to 32 zęby. Facet podrywa się z fotela i wrzeszczy: - k***a, jestem pandą!!!

W Harlemie pięciu murzynów...

W Harlemie pięciu murzynów napadło i zaczęło tarmosić niemieckiego turystę. Niemiec zaczął krzyczeć:
- Nein, nein!
Przybiegło jeszcze czterech...

Koleś umówił się na randkę...

Koleś umówił się na randkę w ciemno. Ale trochę się wystraszył i pyta kumpla:
- A co jeśli będzie brzydka jak noc?
- Proste. Idź do jej domu i jeśli rzeczywiście tak będzie zacznij kasłać "ekhm" i udawaj silny atak astmy.
Poszedł, zadzwonił. W drzwiach pojawiła się najpiękniejsza kobieta jaką widział. Już otwierał usta żeby coś powiedzieć, nagle:
- Ekhm, ekhm - dziewczyna zaczęła się dusić.

Mąż i żona jadą wiejską...

Mąż i żona jadą wiejską drogą do znajomych. Wjechali w błoto i samochód ugrzązł. Po kilku minutach bezowocnych prób wyciągnięcia go spostrzegli młodego rolnika z parą wołów. Rolnik zatrzymał się i zaoferował pomoc za 200 złotych. Mąż się zgodził i po chwili samochód mógł jechać dalej. Rolnik mówi do męża:
- Wie pan, dzisiaj wyciągnąłem już 10 samochodów z tego błota.
Facet patrzy z niedowierzaniem na pole i pyta:
- A kiedy ma pan czas, żeby zaorać pole? W nocy?
- Nie - mówi młody rolnik - w nocy leję wodę w dziury.

W sali sadowej przeciw...

W sali sadowej przeciw oskarżonemu zeznaje świadek:
- Tak, to on. Widziałam go dokładnie tego dnia. Rozpoznałabym jego twarz wszędzie.
Na co zrywa się oskarżony i wybucha:
- Nie mogła pani widzieć mojej twarzy! Miałem maskę!

- O jaka fajna puszysta...

- O jaka fajna puszysta kuleczka! To kotek czy kotka?
- Po uszach nie umie pani poznać?
- Po uszach? Nie umiem.
- To królik.