Te emocje, te sekundy trwające wieczność, te miny pełne powagi. Ten film to prawdziwe arcydzieło.
Na targu. - Dlaczego pan chce sprzedać tego psa? - Bo kłamie. - Po czym pan to poznaje? - Niech pan posłucha. Azor, jak miauczy kot? - Hau, hau, hau...
Gołąb po polsku to Gołąb a po czesku to Dachowy Zasraniec.