Na targu. - Dlaczego pan chce sprzedać tego psa? - Bo kłamie. - Po czym pan to poznaje? - Niech pan posłucha. Azor, jak miauczy kot? - Hau, hau, hau...
Rozpędzony jeż biegnie przez pustynię, nagle wpada na kaktusa i woła: - Mamo, to Ty?
Idą dwa psy przez ulicę, a tam stoi nowa latarnia. To jeden mówi do drugiego: - ooo, nowa latarnia - chodź, idziemy to oblać.
Spotyka niedźwiedź jeżyka i pyta: - Co jesz? - Co niedźwiedź? - Co jesz jeżyku? - Co niedźwiedź misiu?
Przychodzi unijna krowa do sklepu: - Poproszę dwa kilo mączki kostnej. Jak szaleć, to szaleć!!!
Kto powiedział, że wszystkie żółwie muszą być powolne?!