psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

PIES Z POTENCJOMETREM...

Nie mam pojęcia co on szczeka, ani czy po japońsku czy jakimś innym języku, ale regulacja głośności działa poprawnie

Stonoga i żuk miziają...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

DUŻO TEGO... ALE DAJE RADĘ!

Na pewno nie spodziewał się takiego prezentu. Ten pies dostał na urodziny mnóstwo piłeczek...
Psy to wspaniałe stworzenia. Nie potrzebują do szczęścia zbyt wiele - prócz szczerej miłości, dobrego jedzenia i długiego spaceru. Jednak każdy pies ucieszy się też z prostej zabawki. Najlepsze są piłeczki. A jeśli jest ich więcej, niż jedna, wtedy zaczyna się prawdziwa zabawa

Grają w karty zając,...

Grają w karty zając, niedzwiedz, wilk i lis. Nagle odzywa sie niedzwiedz:
-Nie wiem kto tu oszukuje, ale jak pie***lnę w ten rudy łeb...

Przychodzi zając do lisicy...

Przychodzi zając do lisicy i pyta:
- Mąż jest?
- Nie ma.
- A więc moja droga mam dla Ciebie propozycję, dam Ci tą stówkę jak mi buzi dasz..
- A nie, nie nigdy w życiu ja jestem mężatką, nie zrobię tego!
- Na pewno? - mówi zając wymachując banknotem
- No dobra
Lisica całuje namiętnie zająca, za co dostaje sto złotych.
- No lisica, gorąca jesteś. Wiesz co dam Ci jeszcze sto złotych jak się przede mną rozbierzesz.
- Nie do tego to ja się nie posunę nigdy, nie rozbiorę się przed tobą za żadne pieniądze!
- Na pewno? - mówi zając wymachując pieniędzmi
- No dobra
Lisica rozbiera się przed zającem i dostaje zapłatę
- Kochana dostaniesz kolejną stówkę jeśli się ze mną prześpisz!
- Za kogo ty mnie masz, co ty sobie myślisz, że kto ja jestem co?- krzyczy oburzona lisica
Ale po chwili rzuca się na zająca i zaczynają się kochać.
Zając płaci lisicy i wychodzi zadowolony jak nigdy.
Po pewnym czasie wraca mąż lisicy.
Patrzy a jego żona jakaś inna, cicha, wcale się nie odzywa tylko krząta się po kuchni.
- Co się stało kochanie?
- A nie nic wszystko w porządku
- Zając był?
- Był.
- Oddał pieniądze?

Dlaczego bocian ma czerwony...

Dlaczego bocian ma czerwony dziób?
Bo go krew zalewa, gdy mu się wmawia, że przynosi dzieci.

Lew zrobił listę zwierząt,...

Lew zrobił listę zwierząt, które zamierza zjeść w najbliższym czasie. Przychodzi do niego lis:
- Lwie, jestem na tej liście?
- Jesteś!
- To daj mi dzień niech sie pożegnam z najbliższymi i wtedy mnie zjesz, ok?
- No dobra.
Przychodzi łoś do lwa:
- Lew, jestem na tej liście?
- No pewnie!
- To daj mi kilka godzin, żebym się z rodziną pożegnał.
- Dobra.
Przychodzi zając:
- Jestem na tej liście do pożarcia?
- No jesteś, jesteś.
- A możesz mnie wykreślić?
- Nie ma sprawy...