Ewa Drzyzga przyłapała męża z kochanką. I od razu zaprosiła ich do "Rozmów w toku".
- Kelner, co macie do jedzenia? - Polecam pieczeń huzarską! - Nie jestem żaden huzar, żebym jadł pieczeń huzarską! Co jest jeszcze? - Pieczeń baranią! - Świetnie, poproszę!
Chyba na każdym festiwalu powinni dziewczynom rozdawać takie kółka.