- Chłopie, ile można nic nie robić, znajdź sobie jakieś zajęcie. - Przecież już mam zajęcie. - A jakie? - Komornicze, na rachunku bankowym.
Adam i Ewa tworzyli idealną parę: - On nie musiał wysłuchiwać, za kogo ona mogła wyjść za mąż. - Ona nie musiała wysłuchiwać jak gotowała jego matka.
Oto babcia Karolina pokazująca swoje skillsy. W podeszłym wieku lecz młoda duchem.