Zabrał córkę do wesołego miasteczka. Ona bawiła się świetnie, ale on... Pewnie to jego ostatnia taka jazda...
Był arbuz... Ale był i ciekły azot... I juz nie było arbuza!
Widzowie przed telewizorami niestety nie mogli jej usłyszeć, ale filmik pojawił się na oficjalnym profilu Familiady na Facebooku. I całe szczęście.