Australijski dziennikarz będzie miał teraz przechlapane w pracy.
Autor filmu uznał, że z kotem to już na pewno wygra. Okazuje się, że niekoniecznie.
On sam, ich dwóch ale daje radę...
Czyżby nie poznał się że to pluszowa zabawka i dzielnie broni swojego terytorium???
Na furtce umieścisz jego zdjęcie, to nikt nie odważy się wejść. Co to za potwór?!
Chłopak naśladuje dźwięki.flv