PIĘKNE SNY

Tak miałam taki jeden sen i nigdy go nie zapomnę. Jeszcze jak chodziłam do gimnazjum moja nauczycielka wf-u miała wypadek samochodowy. Rokowania na przeżycie były od początku marne. I pewnej nocy - w zasadzie nad ranem śniło mi się, że na lekcji wf-u wszyscy z klasy dziwnie biegali po sali i wyli jak psy... , a ja tylko rozmawiałam z tą nauczycielką. W tym śnie powiedziała mi, że teraz jej nie będzie, że będzie daleko tam gdzie będzie jej lepiej i że chciała się ze mną pożegnać... Rano w szkole ogłosili przez radiowęzeł, że zmarła nad ranem... Nie zapomnę tego do końca życia!

Szczerze powiedziawszy to nie pamiętam swoich snów

Najpiękniejszy sen jaki miałam to ze umiałam latać zarabiste uczucie w przeciwieństwie do siadania z wysokości bo takie sny tez mi sie zdazaly :/ ale to tylko sny .... Choć niektóre bywają naprawdę realne

ja nigdy nic nie pamiętam... :/

Ja w sumie też, ale życiowe jest powiedzenie: każdy Polak z rańca w majtkach ma powstańca! Tak więc, sny muszą być ciekawe.