psy
#it
emu
fut
lek
syn
hit

Prawdziwy przyjaciel...

Prawdziwy przyjaciel nigdy nie zapyta - dlaczego? On po prostu idzie do sklepu, kupi, przyniesie, otworzy i poleje.

Facet dał ogłoszenie...

Facet dał ogłoszenie do gazety "Szukam żony". Jeszcze tego samego dnia otrzymał mnóstwo odpowiedzi. Zdecydowana większość zaczynała się słowami "Weź pan moją".

OJ TAM! OJ TAM! TU SIĘ NIC NIE WYMYŚLI... PĄCZKI SĄ DOBRE I JUŻ!

Jak długo trzeba intensywnie używać mózgu, żeby spalić tyle energii ile dostarczymy do organizmu jedząc jednego pączka? Mózg - do funkcjonowania - potrzebuje energii i to całkiem sporo energii. A skoro tak, czy można zrzucić zbędne kilogramy pracując intelektualnie?

Co pomyślały moje płuca...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pod sklep z artykułami...

Pod sklep z artykułami budowlanymi podjeżdża samochód, wysiada facet, wchodzi, pyta sprzedawcy:
- Macie plastikowe krzyżyki do układania płytek?
- Tak, mamy.
- Dajcie tak ze 20-30 tysięcy.
- Pan wybaczy, ale po co aż tyle?
- Pszczoły szefowi wyzdychały i kazał im sprawić chrześcijański pochówek.

Wyszedł Zenek na podwórze,...

Wyszedł Zenek na podwórze, zadumał się głęboko. Śnieg wesoło chrupał pod nogami, gdy wciąż zamyślony szedł na pobliski przystanek. Wsiadł do autobusu, wysiadł po chwili i wszedł do swojej ulubionej "banderozy". Przycupnął jak zwykle przy barze i zamówił browar. Ocknął się z zamyślenia, gdyż parę osób obserwowało go z zainteresowaniem i cicho coś tam komentowało.
- No co?! - zawołał zaczepnie - Nie można się piwka napić w ten grudniowy, miły wieczór?
- Taa, można, można - odezwał się ktoś. - Ale w klapkach i szlafroku? No i po cholerę ci ten kosz ze śmieciami?

Kowalski budzi się rano...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Bin Laden na lekcji: ...

Bin Laden na lekcji:
- Cisza bo was porozsadzam!

Rozmawiają dwie koleżanki:...

Rozmawiają dwie koleżanki:
- Mariola, coś taka zasępiona?
- Wiesz co, Stefan chyba nie myśli o mnie poważnie.
- Czemu tak mówisz? Przecież dokłada ci się nawet do czynszu.
- Niby tak, ale wciąż nie ustawił sobie tego przelewu jako zlecenie stałe.