Idzie kobieta przez park patrzy, a tu pijak leje. Oburzona mówi: - Ale bydlę! - Niech pani się nie martwi, zaraz go schowam.
Przychodzi gospodarz do domu i mówi: - Słuchaj matka!!! Dokupiłem dzisiaj 10 hektarów ziemi. - Wiem. - A skąd wiesz? - Nasz koń się za stodołą powiesił.