- Co robisz? - Smyram cię po tyłku. - Po co? - Po sam kciuk.
- Kochanie, czy zdajesz sobie sprawę, że w pewnym sensie mój ginekolog zna mnie lepiej, niż ty? - Co ja mogę, ja jestem userem, a on adminem.
Klient mówi do fotografa: - Proszę mi zrobić zdjęcie do paszportu i wykonać dwanaście odbitek. - Czy to nie będzie za dużo? Zwykle robimy po 6 sztuk. - Połowa będzie dla mojego brata-bliźniaka.