Hrabia do Jana: - Janie, idź podlej kwiaty w ogrodzie. - Ale przecież pada deszcz. - To weź parasol
Penis jest jak pies: - plącze się miedzy nogami, - lubi, jak się go głaszcze, - cieszy się razem z panem.
Wchodzi staruszka do autobusu, rozgląda się i pyta: - Czy są tu jacyś dżentelmeni? - Dżentelmeni są, ale wolnych miejsc nie ma.
- Panie dyrektorze właśnie przyszedł SMS! - Niech wejdzie...
Kumpel do kumpla: - Masz jakieś zdjęcia swojej żony nago? - Nie... - A chcesz kilka ?
Jedzie autobus z ludźmi i nagle kierowca ostro hamuje.Wszyscy lecą na co mają.Nagle jeden mówi: - Panie, co pan świnie wieziesz???? A on na to: - A co, ktoś w ryj dostał???