Sekretne laboratorium wytwórni narkotyków. - Nieźle mi wyszła ta ostatnia amfa. - Dlaczego tak uważasz? - Trochę proszku wysypało mi się na ziemie na której był ślimak. - I co? - Nie wiem, biega gdzieś tutaj.
Wchodzi szkot do pociągu z dużym workiem na plecach. Podchodzi konduktor: - Musi pan zapłacić za bagaż - Wychodź synku i tak trzeba zapłacić