- Waldi – zakładamy się o litra, że nie domyślisz się, po co ja do ciebie przyszedłem! - Wiem po co przyszedłeś... Pieniędzy pożyczyć! - A właśnie, że nie! Dawaj tego litra!
Rynek w Kazimierzu Dolnym. Stojąca przy straganie przekupka zaczepia przechodzącą obok parkę: - Młody człowieku, kup pan ogórka dla swojej panienki...