Wybrał się facet na ryby, a przedtem nakopać robaków. Znalazł jednego metrowej długości, tłuściutkiego. Zaczepił go w całości na haczyk, zarzuca wędkę. Zasnął. Budzi się, a tu na brzegu leży robak, trzyma dwie solidne rybki i marudzi:
- No tak, ty sobie śpisz, a te łajzy mnie chciały żywcem zjeść!
Komentarze
Re: Mam taki w pracy :)
a w środku woda...
Re: Mam taki w pracy :)
Też bym takiego chciała tylko zamiast wody wolałabym whiskey:-)lepiej by się pracowało:-)